Powiedzmy sobie szczerze, że gdyby nie moje fanaberie suto okraszone niezdecydowaniem, już dawno byłoby po remoncie łazienki. Tak, tak, tylko łazienki. Reszta czeka.
I bawi mnie to, i wkurza. No ale liczyliśmy się z tym przy kupnie owego M4, tak? No! ;)
Powiedzmy sobie szczerze, że nie jest to nowiutko postawiony budyneczek z pobielonymi ścianami, gdzie z brygadzistą panem Zenonem można ustalić gdzież te ściany mają stanąć, tak?
Powiedzmy sobie szczerze, że jest to klasyczne mieszkanie na klasycznym blokowisku. Ot taki czar PeeReLu ;) Tapety, panele, pawlacze. Aż dziwne, że brak w nim kasetonów i lamperii. (Kwestia przeoczenia byłych właścicieli, tak przypuszczam).
Tym niemniej kochamy je całą swoją miłością. I chodzimy po nim z metrówką, i śledzimy postępy, i dni odliczamy, by je uroczo zagracić...
sobą.
szczerze.
TAGS :
Lamperie da się machnąć ;)
OdpowiedzUsuńMoge tylko wspolczuc;) Na zadnych remontach sie nie znam, dla mnie malowanie to juz koniec swiata:)))
OdpowiedzUsuńkwestia umeblowania to jeszcze remont? ;) bo jeśli nie to ja/my właśnie mamy to za sobą i trwało to trochę.. nawet ściany te które się dało poprzestawialiśmy, wynieśliśmy łącznie 6 ton gruzu ale jak fajnie teraz powspominać.. :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia i dużo cierpliwości życzę :)
Powiedzmy sobie szczerze - gdyby nie fanaberie i niezdecydowanie, wszystko byłoby prostsze, wszystko szło by sprawniej... :-)
OdpowiedzUsuńRemont to trudny temat, dla ludzi o mocnych nerwach ;)) hihi... ale z Waszym humorem i podejsciem do życia z lekkim przymrózeniem oka, wiem że pokonacie!! Trzymam kciuki i jak coś to służe wnętrzarską pomocą. Buziaki:))
OdpowiedzUsuńAle jak skończycie, to dopiero będzie radocha... Jakby co na parapetówę możemy podskoczyć :))))
OdpowiedzUsuńRemontowanie mieszkań to fajna rzecz. Myśmy już 3 wyremontowali, w tym jedno kapitalnie.
OdpowiedzUsuńZabawy przy tym co niemiara. Tak więc bawcie się dobrze!