Jakoż i moja przyszła już w 3/4 Połowica wcześniej napisała, chciałbym dodać:
PRZEŻYLIŚMYYYY!!!
Z nauk salkowych wyniosłem wiele, oczywiście prócz kilku zjedzonych Pawełków, delicji i krówek, tzw. "złotych myśli", którymi zostaliśmy obdarzeni:
1. Nic nie zastąpi seksu po 25 latach ślubu, bo wszystko się wtedy u Mężczyzny i Kobiety wyrównuje (cokolwiek to znaczy), co było pointą wykładu przeprowadzonego przez Pana Inżyniera, przy biernym uczestnictwie Małżonki Jego, zapewne ucieszonej takim ekshibicjonizmem.
2. "Mężczyźni są dlatego tacy wybuchowi i różnią się od Dziewczyn, ponieważ powstali z prochu i na pustyni a Kobieta otworzyła swe oczęta cudne olśniona Edenem, stąd jest taka ciepła i miłuje piękno" - ks. Romuald.

Ogólnie przyznam się, jechałem (-iśmy) tam z przeświadczeniem, że przeżyjemy ideologiczną indoktrynację. Nasze nastawienie zostało już na pierwszym spotkaniu rozbite o skały osobowości niezwykłego 75-letniego Kapłana przez duuuuże Ka. Niewielu jest przedstawicieli tego zawodu, których z przyjemnością wspomnę i odwiedzę. Ks. Romuald do nich z pewnością będzie należał.
A o remoncie skorom Menszczyzna z mułu powstały wypowiem się w najbliższym czasie...bo tak!