U nas proszę Papaństwa chaos jak w basenie fok podczas karmienia. Bo i remont mamy i wesele. Już sama nawet nie wiem w jakiej tematyce szukać wpierw inspiracji.
Gdyby tak podsumować, co już jest załatwione, a co nie, to więcej jest tego drugiego.
Mamy salę wraz z hotelem - całkiem przyjemne miejsce w kolorystyce czekoladowo-waniliowej. Mamy kapelę - pięcioro młodych wykształconych muzycznie ludzi, którzy by zagrać, nie potrzebują dyskietek z linią melodyczną, po prostu stają i grają. Mamy zabukowaną mszę świętą w kościele, ale nie mamy zabukowanej takiej pani, co obrzuca ławki prześcieradłem, mirtem, storczykami oraz gipsówką. Mamy wódkę, dużo wódki, bo o ile rodzina Pana Młodego nie jest przepadzista za alkoholem, tak w mojej trudno o abstynentów ;)
Nie mamy: sukni ślubnej (tzn. niby z Białorusi ma dotrzeć na 4 kwietnia, ale nie wiem czy w ich przypadku nie będzie to łot takowy duracki żarcik primaaprilisowy), garnituru (smokingu i fraka tyż nie), obuwia (zarówno damskiego, jak i męskiego), że już nie wspomnę o pod-wiąz-ce, która ponoć ma być barwy niebieskiej, bo inaczej to klops. I kilku innych rzeczy nie mamy, na ten przykład melodyjiiiii rzewnej a patetycznej, co to wzruszy całą gawiedź weselną do łez podczas pierwszego tańca. Wahamy się między Złotym Krążkiem a Białym Misiem ;>
A teraz Państwo pozwolą, że się oddalę, celem pójścia spać, bowiem dziś śpimy o godzinę krócej, wolałabym toteż nie być tak całkiem jutro do tyłu ;)
Dobranoc!
jedno z podsumowań niekoniecznie noworocznych.
TAGS :
Dobrze, że jest kapela. U nas był didżej - przyznaję, że bardzo się sprawdził. Wcześniej prowadziliśmy casting. Ubaw był jeden pan szczególnie nas rozwalił. Młodszy był od nas, wydawać by się mogło, że jak młody, to na czasie. Gdzie tam! Jak stanął za swoimi organkami Yamaha i zaśpiewał...
OdpowiedzUsuńTeraz głośno o jednym takim, co go juroży zjechali z jakimś teleszole szukającym talentów - nasz był trzy klasy niżej.
A, no i dobrze, że jest wódka. Jeszcze menu musi być, bo jedzenie, to też jedna z podstaw.
A podwiązka - i tak jest tylko po to, żeby ją później zdjąć :-)
Jak się wyśpisz to dasz radę ;)
OdpowiedzUsuńNa allegro są błękitne podwiązki:D sprawdziłam... nawet z imionami i datą, ale obawiam się, że będzie dylemat z wyborem:DDDD
OdpowiedzUsuńdobra kapela najważniejsza...
i wódka, tak właśnie;D
świetny dystans do tak pompatycznego wydarzenia jakim jest weselisko, zaciskam kciuki, by nie wyszedł klops, a smakowity tort weselny :D
OdpowiedzUsuńNajwazniejsze abyscie byli Wy i ksiadz, cala reszta nie jest az tak wazna !
OdpowiedzUsuńTa zmiana godz. wcale mi sie nie podoba !
Podeslij zdjecie z kolekcja!! Ag