Jakoże na łamach tegoż bloga zostałam niejako oczerniona przez Osobistego Narzeczonego Mego, że niby to przeze mnie zakupy budowlane nie do końca nam się udały, to pragnę donieść iż żadne, ale to ŻADNE z oferowanych przez hurtownie płytki kuchenne nie kompilowały z moją koncepcyją. Pragnę także zainformować, iż moja wizja kuchni rustykalnej nie spotkała się z wielką aprobatą Rzeczonego Narzeczonego, co dokumentnie zburzyło mi fundamenta wnętrzarskie. Nic to, machnęłam ręką, bom niekłótliwa przeca i zgodziłam się na zakup okapu o charakterze iście współczesnym.
W efekcie mamy okap, nie mamy kuchenki, gdyż te wąskie pod okap nie są specjalnie urodliwe, zaś te szersze, owszem ładne, ale nie pasują do daszku.
Hahahaha, jakieś pytania? ;)
dementacja? demencja? demakijaż?
TAGS :
nieeee, nie mam pytań... :D
OdpowiedzUsuńRemonty...piękna sprawa :)
OdpowiedzUsuńZ nostalgią wspominam, jak wykańczaliśmy nowy dom. A latka lecą i powoli trzeba by od początku zaczynać remont...
Dziękuję za odwiedziny w moim Ma-kramiku.
Miło mi, że spodobała Ci się pleciona przeze mnie biżuteria. Odpowiadając na twoje pytanie: ślubnego kompletu jeszcze nie zdażyło mi się wyplatać (chyba jeszcze nie znalazła się tak odważna Panna Młoda) ale biżuterię w bieli, plecioną z białego sznurka woskowanego mam na swoim koncie.
Pozdrawiam serdecznie
P.S.Świetne miejsce stworzyliście, rewelacyjnie się Was "czyta" :)
Wpadłam na chwilkę i zostaję! Fantastycznie się Was czyta. A remonty choć nikomu chyba nie są obce z pewnościa trudno jest opisać je z takim polotem. Z Waszym podejściem remont zakończy się bez większych problemów choć pewnie nie bez kompromisów. Zapraszam do siebie, niesteyty nie jest tak zabawnie ale może znajdziecie tam coć dla siebie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Remont i wojna w jednym domu stały...
OdpowiedzUsuńBędzie pełen eklektyzm :))) A bez kuchenki okap się nie zniszczy i nie oblecze żadnym paskudztwem. Bardzo praktyczne rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńOleńko - tak myślałam ;)
OdpowiedzUsuńMazmiko - jest fantastyczna! Przemyśle temat i jak już zanabędę buciki to sie odezwę do Ciebie. Kto powiedział, że panna młoda musi być cała w cyrkoniach? ;)
Ewo - byłam, widziałam, kilka rzeczy godnych uwagi :)
Bosy - taaaa :)
Magento - ot co! :)