Dziś ujrzę dwie rzeczy, które spędzały mi sen z powiek.
1. Tynk artystyczny na jednej z naszych ścian w kolorze ż e l a z a - bo takiśmy se wybrali
2. Dolne fronty mebli kuchennych w kolorze l i m o n k i - bo takiśmy se wybrali
Jeśli następne wpisy się nie pojawią - to znak, iż prawdopodobnie zeszliśmy oboje z wrażeń. Wtedy prosimy o modlitwę ;]
TAGS :
A zdjęcia zróbcie i się pochwalcie!
OdpowiedzUsuńTak, tak, koniecznie zróbcie zdjęcie, najlepiej przed zejściem z wrażeń:) :) :)
OdpowiedzUsuńTen tynk żelaziany bardzo mnie zaintrygował, może jakąś fotę być mogła dać.
OdpowiedzUsuńOdnośnie lawendy zawsze mi się kojarzy z męskim zapachem i to dziwne bo za słodkimi też nie przepadam. Jednak dopiero na zdjęciu zobaczyłam, że ma podwójne barwy.
Ja tez kcem zdjecia:) Wyobraznia przykurzona juz nie dziala:)))
OdpowiedzUsuńZdjęcia... jak tylko znajdziemy chwilę, wrzucimy :) Żelazo to nic innego, jak przybrudzony róż. I już ;]
OdpowiedzUsuń